Mateusz Mazurek – programista z pasją

Python, architektura, ciekawostki ze świata IT

Inne

Uniejów jako miejsce odpoczynku.

Cześć! Cieszę się, że mnie odwiedziłeś/aś. Zanim przejdziesz do artykułu chciałbym zwrocić Ci uwagę na to, że ten artykuł był pisany kilka lat temu (2012-09-22) miej więc proszę na uwadzę że rozwiązania i przemyślenia które tu znajdziesz nie muszą być aktualne. Niemniej jednak zachęcam do przeczytania.

Przez jakiś czas planowałem wyprawę do Uniejowa, na tamtejsze Termy. Jest to małe miasto, położone nad Wartą, niedaleko Łodzi – kursują tam busy kilkanaście razy dziennie.

Dzień, w którym pojechałem tam był całkiem słoneczny z temperaturą około 17 stopni C’.

Idzie się tam kilka minut, z czego zaraz po wyjściu z busa jest plan miasta, więc nie trudno trafić.

Wody termalne znajdują się na głębokości ponad 2000 m. Wypływająca z trzech odwiertów woda charakteryzuje się:

  • wydajnością 120 m3/h,
  • temperaturą 68°C,
  • niską mineralizacją na poziomie 7g/l.

Uniejowska solanka termalna znajduje zastosowanie przy leczeniu chorób, głównie:

  • reumatoidalnych – zwyrodnień stawów,
  • ortopedyczno-urazowych i stanów po zabiegach operacyjnych narządu ruchu,
  • skóry,
  • schorzeń nosa, ucha, gardła i krtani,
  • nerwobólach,
  • dyskopatiach,
  • nerwicach.

Także woda jest zdrowa.. Ale przejdę już do tego dnia. Wyszliśmy z busa i poszlismy od razu na Termy. Wyjechaliśmy z Łodzi o 12:46, byliśmy lekko po 14 na miejscu. Idąc w stronę Term mijaliśmy kilka bijacych źródeł ciepłej wody geotermalnej. Po chwili spaceru przez naprawdę ładną, spokojną okolicę doszliśmy na miejsce. Termy Uniejowskie to wielki kompleks basenów i saun. Całość podzielona jest na strefę zewnętrzną i wewnętrzną. Wewnątrz mamy baseny, sauny, masaże, solarium itp a na zewnątrz jest kilka basenów, zjeżdżalnia, jacuzzi i tory o głębokości do 1,8m. Ogromny obszar i całkiem fajnie zagospodarowany. Woda słona strasznie :)

Przy wejściu dostaliśmy worek na buty a w zamian numerek, który uprawniał nas do odebrania ich przy wyjściu. Płacąc za bilet weszliśmy na teren wraz z zegarkiem, który otwierał jedną z ponad 800 szafek, gdzie można było pozostawić swoje rzeczy. Co ciekawe szafki były wymieszane, nie było podziału na część damską i męską. Przebieralnie były oddzielne… ;) Prawie koedukacyjnie! Następnie natryks (już oddzielny był) i od razu weszliśmy na teren ośrodka. Kreatywnie urządzone miejsce z dobrym, jak już wspomniałem, zagospodarowaniem terenu. Woda w większości miejsc jest dość płytka, bo to raczej nie jest miejsce dla osób pływających a ośrodek uzdrowiskowy (od roku 2011 miasto posiada status miejscowości uzdrowiskowej). Na basenach zdecydowanie najwięcej czasu spędziliśmy, mimo to było go troche na wejście na chwilę do każdej z saun. Najbardziej znośna, bo okazało się że zagorzałym fanem saun nie będę, jest sauna na podczerwień. Każda inna (a już zdecydowanie parowa) jest mniej przyjemna. Jest też ciekawa sauna z lodem i niską temperaturą która nazywana jest „komorą śnieżną”. Na wstępie przy strefie saun trzeba wypożyczyć (kaucja 40zł) ręcznik.

Za dwie godziny zapłaciliśmy 20zł. Bilet normalny jest droższy o 2zł. Po 16 ceny wzrastają.

Ogólnie rzecz biorąc jest to super alternatywa dla ludzi chcących spędzić miło i zdrowo czas za nieduże pieniądze. Warto wybrać się tam tak naprawdę o każdej porze roku (może prócz konkretnie zimnych dni), bo woda jest bardzo ciepła. Jeśli zapiszesz sie do klubu to może dostaniesz bilet gratis… :)

Dzięki za wizytę,
Mateusz Mazurek

A może wolisz nowości na mail?

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
aidi

koedukacyjnie to zauważyłam, że może tylko dla facetów, którzy przebierali się poza przebieralniami, do których swoją drogą uważam, że powinny być strzałki! :P dla dzieci w wieku szkolnym myślę, że mega miejsce. Generalnie każdy znajdzie coś swojego.
Do saun jeszcze się przekonasz ;>