Podsumowanie: wrzesień 2023

Mateusz M. 16/10/2023

🕑 2 minuty czytania

Zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca.

Wpisy

Udało się napisać pierwszy, od dość dawna, artykuł. Był on konsekwencją tego, że zmieniłem pracę, więc miałem okazję przyjrzeć się „kryzysowi” rynku IT. I o tym właśnie jest ten artykuł, zapraszam do przeczytania.

Książki

Skończyłem czytać książkę „Sapiens” której autorem jest Yuval Noah Harari. Bardzo ciekawa książka opisująca rozwój człowieka od prehistorii aż do teraz. A nawet nieśmiało wychodzi w przyszłość. Naprawdę polecam.

We wrześniu przeczytałem jeszcze szalenie wciągające książki z serii Karkonoskiej serii kryminalnej, czyli „Schronisko, które przestało istnieć” i „Schronisko które przetrwało”. Fabuła obu tych pozycji, jak można się domyśleć, rozgrywa się w Karkonoszach. Naprawdę super czyta mi się o miejscach w których byłem, które widziałem na własne oczy. Fajne jest też to, że spora część fabuły jest zgodna z historią tych ziem. Dokładne wypunktowanie różnic pomiędzy faktem a fikcją autor zamieścił na końcu tych książek.

Wycieczki

Dałem się paskudnie zinfluensować. Ale niczego nie żałuję. We wrześniu, za sprawą wyżej wspomnianych książek, odwiedziłem Karkonosze. Zrobiłem z kolegą około 26km spacer, zaczynając z Karpacza, przez Samotnię, Strzechę Akademicką, Dom Śląski, Śnieżkę aż do czeskiej Jelenki, gdzie zjedliśmy obiad i z powrotem, drogą jubileuszową do Domu Śląskiego następnie do kotła Białego Jaru i do Karpacza. To moje drugie zdobycie Śnieżki w życiu.

Brakuje trochę km bo zapomniałem trening włączyć

Mały Staw, zaraz obok kultowego schroniska Samotnia

Nieziemskie Karkonosze (prawdopodobnie widok ze Śnieżki na czeską część Karkonoszy)

Kup mi kawkę

Niedawno odpaliłem profil na buycoffeeto – link do mojego profilu. Dzięki niemu możesz postawić mi przysłowiową kawę. Więc jeśli podoba Ci się ten blog, to dobrego latte nie odmówię.