Zapraszam na krótkie podsumowanie maja.
Książki
W maju zacząłem czytać książkę „Odwyk” Adama Widerskiego. Podszedłem do niej nieco sceptycznie, bo kryminały są dość daleko od mojego kręgu zainteresowań. Podsumowanie to piszę już w czerwcu, więc książkę dokończyłem i wiem, że początkowe obawy były zupełnie bezpodstawne. Książkę czytało się szybko i przyjemnie, fabuła była wartka i ciekawa a bohaterowie wystarczająco wyraziści. Oczywiście można by było się do kilku rzeczy przyczepić, ale nie zmieniają one finalnego werdyktu, który brzmi: jak bardziej polecam przeczytać tę książkę.
Dodam może jedną rzecz: możliwe, że nie jestem do końca obiektywny, bo opisywana historia dzieje się w Łodzi i sam fakt tego, że znam miejsca o których pisał autor, sprawiał sporą frajdę. Aczkolwiek książka ma wysokie oceny w Internecie, więc chyba jednak jest po prostu niezła.
Sport
Poza siłownią i górami, o których pisałem w poprzednim podsumowaniu, nie sposób nie wspomnieć o tym, ze pogoda pozwoliła na wyjęcie roweru, więc można było trochę pojeździć.
Seriale
Nadal oglądam Twin Peaks i nadal uważam ten serial za naprawdę specyficzny. Poza tym, w między czasie oglądam Suits, czyli historię Mike’a Ross’a.
Jest fajny, chociaż mam powoli wrażenie, że się trochę ciągnie.
Kup mi kawkę
Niedawno odpaliłem profil na buycoffeeto – link do mojego profilu. Dzięki niemu możesz postawić mi przysłowiową kawę.
Najpopularniejszy artykuł miesiąca
Na podstawie częściowo zebranych danych, artykułem miesiąca zostaje…
Mateusz Mazurek