Mamy dziś 30 sierpnia.. Zostało tylko jutro i w środę, o godzinie 9 rozpoczynam 4 klasę technikum informatycznego, czyli czeka mnie maturka i egzamin zawodowy Będzie ciekawie.
Wakacje.. No mi mineły chujowo. Bez cenzury.. A jak! Co się będziemy szczypać.
Ale od początku.. Mateuszek zaczął ten jakże świetny okres w swoim życiu z bardzo radosnym nastawieniem, pełen ciepłych emocji i uczuć a co ważne z wielką nadzieją że pewne sprawy troszkę inaczej się potoczą.
Przeliczyłem się. Mocno przeliczyłem się.
Nie będę puszczał do neta tej historii, bo to bym wyszedł na kamikadze… O nie!
20 czerwca mamy – wybory prezydenckie… Jakoś tak wyszło że nie brałem udziału w 1 turze, a w drugiej głosowałem na Kaczyńskiego, wiele osób nazywało go „mniejszym złem” – nie wiem ile w tym prawdy… Chyba nigdy się nie dowiemy ponieważ wygrał Pan Bronisław Komorowski.. Ja osobiście bym chętnie zobaczył na tym stanowisku Janusza Korwina Mikke, radykał, fakt.. Ale czy Polska nie potrzebuje gruntownych, odważnych zmian? Jak narazie mamy podwyższony VAT, co jest strasznie denerwujące… Jak brakuje im funduszy, to niech obniżą, nawet nieznacznie, płace polityków – i fundusze się znajdą, a nie znów powyższać podatki. Polsko, to chyba był kiepski pomysł by ten Pan stał się głową Państwa…
Później znów „troszkę” się musiałem nadenerwować, bo nie każdy rozumie prawdy tak proste i oczywiste, jak fakt że ludzie nawazajem się zmieniają i uparcie chce mi wpoić że to kompletna bzdura… (!)
Nie lubię jak ktoś chce mi wmówić że czarne jest białe!
No chyba że ma zajebisty argument że czarne jednak jest białe, to chętnie posłucham.
Tak czy siak, jak to nawijał Zeus..
„Że jednym cięciem, trzeba.. CIACH! Uciąć ten korzeń.”
Nie było, nie jest ani nie będzie bajki jeśli chodzi o to. „Hucznie” próbuję każdym możliwym narzedziem ciąć ten kurwa korzeń, ale sukinsyn się trzyma mocno… Ostatnio miałem jakieś gorsze przeczucia… Nie istotne.
Chyba nigdy nie dowiem się po co to było. Pewien mądry człowiek powiedział
„Wszystko jest po coś, więc zachowaj spokój.”
Nie wiem jak Wam, ale mi podoba się bardzo to zdanie… Dał też przykład:
Pewnego dnia Stary chińczyk znalazł konia. Ludzie z wioski się zbierają i podziwiają, mówiąc że super że go znalazł, że taki fajny, młody.. Staruszek do niech „no nie wiem, czy dobrze, czy źle..”. Następnego dnia jego syn wsiada na konia i łamie nogę.. I znów ludzie się zbierają i lamentują „Ooo jakie nieszczęście” – a facet znów „no nie wiem, czy dobrze, czy źle..” I następnego dnia armia chińska szykuje się na wojnę! I zabiera z wioski wszystkich mężczyzn zdolnych do pracy/wojny i synek jako jeden z nielicznych zostaje w domu.. I tak dalej i tak dalej..
Pewnie skumaliście co facet chciał przez to powiedzieć. Ta cała spirala wydarzeń ma nawet swoją nazwę. Cały świat nazywa to życiem. Co nie zmienia faktu że trudno sobie włożyć do głowy taką frazę, wierzyć w nią i czerpać siłę z niej.. Co również nie zmienia faktu że nadal widze w niej wielki potencjał!
Więc mamy prawie skończoną historię.
Później wpadł projekt – napisanie dedykowanego CMS’a. Tutaj dzięki wielkie składam na ręce Pawła który dał mi „Zaliczkę na randkę ” ;)
I tak pojechałem do Wawy na 5 dni spotkać się ze znajomą. Kurczę muszę powiedzieć że świetna dziewczyna z niej, i właśnie w tej chwili ślę gorące pozdrowienia! ( ;* ) Na prawdę miło spędzony czas, nie żałuję ani gorsza wydanego na ten cel… Zważając że w niedługim okresie czasu znów znalazłem się w Wawie i znów świetnie spędzony czas. Fakt, to nam się „udało”
Co do muzyki, w wakacje Emienem wypuścił swoje „Recovery” – polecam. Co do polskiego rapu to kilka pojedyńczych MPtrójek – feat PeeRZeta, Racy itp
Raca… Raca to geniusz ;o jak czasem coś nawinie to szczeka opada. Polecam jego featy sprawdzić!
I praktycznie tak wyglądały moje wakacje. Jest prawie 22 czyli w sumie został dzień. Mam nadzieję że uda mi się wpaść w wir szkoły, uciąć korzeń no i.. Podbić świat z nowym zasobem energii na którą nieustannie czekam… I z tą iskrą do życia, która jakoś odeszła ode mnie bawić się…
Cześć!
Oj daaawnoo mnie tu nie było. Ale wakacje to był czas dużej liczby intensywnych wyjazdów i tak naprawdę, dopiero jakoś… Read More
Cześć! Zapraszam na krótkie podsumowanie kwietnia. Wyjazd do Niemiec A dokładniej pod granicę z Francją. Chrześnica miała pierwszą komunię. Po… Read More
Ostatnio tygodnie były tak bardzo wypełnione, że nie udało mi się napisać nawet krótkiego podsumowanie. Więc dziś zbiorczo podsumuję luty… Read More
Zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca. Książki W styczniu przeczytałem "Homo Deus: Historia jutra". Książka łudząco podoba do wcześniejszej książki tego… Read More
Cześć! Zapraszam na podsumowanie roku 2023. Książki Zacznijmy od książek. W tym roku cel 35 książek nie został osiągnięty. Niemniej… Read More
Zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca. Książki W grudniu skończyłem czytać Mein Kampf. Nudna książka. Ciekawsze fragmenty można by było streścić… Read More