Rok 2010 muzycznie.. Czyli małe zestawienie.

Cześć! Cieszę się, że mnie odwiedziłeś/aś. Zanim przejdziesz do artykułu chciałbym zwrocić Ci uwagę na to, że ten artykuł był pisany kilka lat temu (2010-12-14) miej więc proszę na uwadzę że rozwiązania i przemyślenia które tu znajdziesz nie muszą być aktualne. Niemniej jednak zachęcam do przeczytania.

Małymi krokami nadchodzi koniec roku 2010. Przyniósł on w moim życiu bardzo dużo zmian, tych fajnych, jak i tych których pamiętać nie chcę. Suma sumarum dostałem dużo „pyków w głowę” że coś nie do końca jest takie jak powinno byc. Nie które poprawiłem, a jakże! Nie których nie udało mi sie ruszyć, a nie które, eh, odeszły same…

Ale dziś nie o mnie. Dziś o części mnie..
Początek roku muzycznie zaczął się ciekawie, bo od płyty PeeRZeta – OOG. Płytka leży na półce, facet postarał się żeby kawałki bujały. Bardzo pozytywnie oceniam każdy track jak i bity, które wyprodukował Dj Noone.

PeeRZet w swoim, przekozackim stylu nagrał i wypuscił DigiPack na którym prócz autora znajdziemy gościnnie pojawiających się Kojota i Baziego. Na prawdę ładnie wydane, estetycznie i z gracją ;)

W tym roku również Abradab wydał płytkę, lecz nietety nie utkneła mi ona w pamięci na tyle by móc o niej napisać więcej niż jedno zdanie.

Za to projekt Ostrego – Tylko Dla Dorosłych odbił się dość dużym echem :) Bardzo spodobał mi się motyw z druga płytą w środku opakowania  jak i sam zamysł bardzo spójnej historii. Sądzę iż Asfalton był o niebo lepszy niż właściwy krążek, bo z niej chyba tylko 2 kawałki zapisały się w mojej głowie na dłużej. Adam dał popis swoich umiejetności jako producenta. Płytka wręcz mistrzowska pod względem podkładów! Nie będę pisał dużo o płytce Vienia.. Bo nie ma o czym pisać. Zawiodłem się.

Jakiś czas później na sklepowe półki trafił album dwóch braci – Pezeta i Małolata pod tytułem „Dziś w moim mieście”. Choć płytka nie była już tak dobra jak produkcje raperów oddzielnie, mówię tu o „W pogonii za lepszą jakością życią” czy „Muzyka Poważna”.. To krażek jest dobry. Kawałek z Małpą, który nawiasem mówiąć rozjebał scene swoją płytą, na prawdę świetnie pasuje do klimatu jaki panuje na albumie. Później nagapiłem się godzinamy na teledysk, który powstał do owego kawałka. Dobra robota panowie! Oby tak dalej.

Eldoka.. Raper znany z takich płyt jak „Eternia” czy „27” pokazał tego roku nowego siebie! Zmienił trochę flow i dało to takiego kopa jego kawałkom że mi szczęka opadła gdy po raz 1 przesłuchałem krążek.

Leszek wypuścił teledysk do nieziemskiego kawałka „Pożycz mi płuca”. Ex członek legendarnej grupy Grammatik pokazał klasę! Kawałki takie jak „Jam”, „Powinnaś”, „Dlaczego Siedzisz do Północy”, „Moje”, „Warszawska Jesień”, „Kieliszki” czy „Pamiętniku” to już nie dni a TYGODNIE słuchania tego, co artysta chciał nam przekazać. Nie wiem czy to nalepsza płyta, bo nie jest celem tego artykułu wskazanie jej.. Wiem na pewno że jest wyjątkowo dobra!

Hmm, idę sobie zrobić kawę, w tym czasie przełsuchajcie sobie Eldokę

Ok, jestem. Wziąłem tez ciasto, mały bierny chillout ;)

Co mi jeszcze w ręce wpadło.. A! Płytka składu „W Zmowie” – w sumie fajnie nawijają, polecam sprawdzić. Jeden z nich ma na prawdę ciekawy głos, lecz gdyby nie teledysk z Eldoką.. Pewnie bym o nich nie usłyszał.

PTP nie pokazali nic kurwa nowego. Wielka szkoda.

Słoń.. I jego Demonologia. Ten facet to ma łeb!  „Love Forever”, „Pająk” czy „Szczerze” dały mu dość wysokie noty ode mnie. Nie słuchałeś? Przestań czytać te wypociny i wbijaj na youtube, teraz! Później wróc dokończyć, bo to jeszcze nie wszystko co dostaliśmy tego roku :)

Wdowa wydała „Super Extra” :) Płyta jest całkiem niezła, buja. Remix jej kawałka w wykonaniu Ducha – nieziemski. Sprawdź!
DJ 600V – Prosto Mixtape – nic ciekawego prócz..

  • Jestem Swój (feat. Sokół, VNM)
  • Uciec (feat. Marysia Starosta, Sokół, VNM)
  • Pieniądze Nie Śmierdzą (feat. Sokół, Siwers, Ero)
  • Więzi Muzyki (Prosto Remix) (feat. VNM, Jarru, Ill G, Diox)
  • I Żeby Było Normalnie (feat. Felipe, VNM, WWO, Pezet, Brahu, Numer Raz, Eldo)

To 5 kawałków, które są dobre. Jarałem sie.. Przez kilka dni.

Dissów nie będę komentował. Bez sensu to było.

Doszliśmy do Piha – Dowód Rzeczowy nr. 1..

Panowie i Panie.. Szału nie ma!

„Brutalna Leksyka”, „Zgnilych Sumien Cmentarz”, „Femme Fatale”, „Gloria Victis” i „Dokument” to jedyne kawałki które wpadły mi w oko.. Wcześniejsze płyty Piha bardziej mi się podobały… O i zwrotka PEZETA była dobra na „Sniadanie Mistrzow”.

Dochodzimy do Pana Rafała Szulca.

Jego album „Bobby Fisher” to majstersztyk! Wbij sobie na stronę recenzji tej płytki i poczytaj więcej :)

Zapomniałbym o naszym młodziutkim Vixenie ;) Wydał on Vixtape 3. Płytkę mam również w oryginale. Chłopak bardzo fajnie nawija! Sprawdź go. Krążek udany, bardzo mi się podobał.

Żadna płyta Tedego do mnie nie przemówiła.. Tylko kawałek „Dokąd idziesz Polsko?” i teledysk do niego były na prawdę dobre. I tyle..

Zza granicy spodobała mi się płyta Eminema. Bardzo dobre, przemyślane teksty, które pojawiły się na krążku spowodowały, iz kilka ładnych godzin spędziałem nad nią.

Pewnie zapomniałem o wielu dobrych produkcjach.. Pewnie też o tych, które słyszałem i doceniłem. Nie jest to spowodowane moja niechęcią do tych krążków.. A zwyczajną sklerozą ;)

Napisz w komentarzu jak Ty widzisz ten rok. Jeśli zapomniałęm o czymś szczególnym dla mnie – dopiszę edytując artykuł lub jako komentarz.

Cześć!

Dzięki za wizytę,
Mateusz Mazurek
Mateusz M.

Pokaż komentarze

  • Szczególnie przypadł mi do gustu bit w 'Nagapiłem się' z płyty braci Kaplińskich.
    Jeżeli chodzi o Ostrego to wyjątkowo zrobił płytkę, która przypadła mi do gustu.
    Po singlu Eldoki spodziewałem się czegoś więcej, ale wyszło mega średnio... nawet nie pamiętam tracklisty.
    W każdym razie ostatni rok mi dał dużo do myślenia. Aż przerzuciłem się na muzykę zza oceanu ;)

Ostatnie wpisy

Podsumowanie: luty i marzec 2024

Ostatnio tygodnie były tak bardzo wypełnione, że nie udało mi się napisać nawet krótkiego podsumowanie. Więc dziś zbiorczo podsumuję luty… Read More

1 tydzień ago

Podsumowanie: styczeń 2024

Zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca. Książki W styczniu przeczytałem "Homo Deus: Historia jutra". Książka łudząco podoba do wcześniejszej książki tego… Read More

3 miesiące ago

Podsumowanie roku 2023

Cześć! Zapraszam na podsumowanie roku 2023. Książki Zacznijmy od książek. W tym roku cel 35 książek nie został osiągnięty. Niemniej… Read More

3 miesiące ago

Podsumowanie: grudzień 2023

Zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca. Książki W grudniu skończyłem czytać Mein Kampf. Nudna książka. Ciekawsze fragmenty można by było streścić… Read More

4 miesiące ago

Praca zdalna – co z nią dalej?

Cześć, ostatnio w Internecie pojawiło się dużo artykułów, które nie były przychylne pracy zdalnej. Z drugiej strony większość komentarzy pod… Read More

4 miesiące ago

Podsumowanie: listopad 2023

Zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca. Książki W listopadzie dokończyłem cykl "Z mgły zrodzony" Sandersona. Tylko "Stop prawa" mi nie do… Read More

5 miesięcy ago