Polski rap – część 2

Cześć! Cieszę się, że mnie odwiedziłeś/aś. Zanim przejdziesz do artykułu chciałbym zwrocić Ci uwagę na to, że ten artykuł był pisany kilka lat temu (2013-02-15) miej więc proszę na uwadzę że rozwiązania i przemyślenia które tu znajdziesz nie muszą być aktualne. Niemniej jednak zachęcam do przeczytania.

Kolejny dzień i kolejny wpis z serii „ciekawe kawałki w Polskim rapie”.

No to jedziemy..

1. Zeus – Jestem tu (prod. Damian Michalak) – za kolor włosów dziewczyny w teledysku, za energię, za pierdolnięcie.

2. Szuwar – „Zwykła historia za jednym razem” – ten kawałek to czysta poezja. Pięknie opowiedziany storytelling. Nie da się przejść obojętnie.

3. Pyskaty – S.A.L.I.G.I.A – fajny klimat kawałka. Dobry teledysk.

4. VNM – Centymetr (DJ Ike, Nata) – „przez to moje nerwy są schorowane”

5. Ten Typ Mes – L.O.V.E. – heh, flow Mesa, przemyślany, głęboki tekst.

6. Lilu – Supersztuka – cóż, to jest klasyk ;)

7. Łona – Fruźki wola optymistów – za optymizm i za flow i tekst.

Cześć 3