Cześć! Zapraszam na podsumowanie roku 2023.
Zacznijmy od książek. W tym roku cel 35 książek nie został osiągnięty.
Niemniej jednak, większość książek była albo ciekawa albo wartościowa. Pozytywnie wyróżnić mogę:
Natomiast negatywnie:
W 2023 na serio wróciłem na siłownię i w momencie pisania tego artykułu nadal regularnie tam uczęszczam. Całkowicie wyleczyłem też kolana, nabrałem trochę masy mięśniowej i ogólnej sprawności. I może zabrzmi to dziwnie, ale naprawdę polecam zobaczyć jak ciało staje się silniejsze i sprawniejsze. Szybko okazuje się, że coś co kiedyś nie było nawet marzeniem za chwilę staje się możliwe. Przekładając ten patetyczny wywód na liczby, to wg zegarka wygląda to tak:
Oczywiście te statystyki są mocno zaniżone, bo nie zawsze włączam trening na zegarku, ale pokazują jednak pewne proporcje. Szczególnie fajne to wygląda jeśli zestawie to z poprzednim rokiem:
Poza tym, w 2023 roku zrobiłem 2 647 096 kroków (to ponad 500 000 więcej niż w 2022) co daje około 7252 kroków dziennie. Dzięki tym krokom zrobiłem ponad 2060 km co przekłada się to na 114 619 spalonych kalorii (czyli tyle co 382 smażone nóżki kurczaka). Oczywiście są to kalorie spalone tylko przez kroki.
W tym roku nowych artykułów było mało. Fajnie, że udało się utrzymywać podsumowania miesięczne. Mimo tego, że nie było mnie tu zbyt dużo, blog wygenerował około 90tys odsłon. Czy to dużo czy mało? Ciężko powiedzieć, ale na pewno pokazuje, że treść którą tutaj zebrałem jest wartościowa. Nie żebym w to wątpił, ale zawsze fajnie zobaczyć potwierdzenie.
W 2023 było trochę tych seriali. Szczególnie polecam Narcos i Ślepnąc od świateł. Niby był jeszcze TwinPeaks, ale to był tak dziwny serial, że ciężko mi go z czystym sumieniem polecić.
To był dobry rok dla gór, grupując szczyt po konkretnych miesiącach, dostajemy:
I kilka kadrów:
W 2023 roku książeczka spuchła trochę. Z 28 szczytów do zdobycia zostały.. 3.
Zacznijmy od tego co Google podsumował:
I kilka kadrów:
Zgodnie z planem w tym roku zrobiłem pełen komplet badań profilaktycznych i wszystkie wyniki były w normie.
W 2023 zmieniłem głównego kontrahenta. Zawsze jak zmieniam pracę to mam świadomość, że to trochę jak z kupnem używanego auta. To jest loteria. Na szczęście tutaj szczęście mi dopisało i nowa firma jest ok. Wszystkie punkty które sobie założyłem, zostały spełnione, więc można uznać to za sukces.
Lubię podsumowania roku. Pozwalają one na retrospekcję, która zazwyczaj uświadamia, że ten rok był dobrym, kalorycznym okresem, co czasem, w ferworze bieżących spraw, najzwyczajniej ucieka. 2024 już się rozpoczął, więc pozostaje mi życzyć sobie, by dotrzymał on kroku poprzednim latom.
Oj daaawnoo mnie tu nie było. Ale wakacje to był czas dużej liczby intensywnych wyjazdów i tak naprawdę, dopiero jakoś… Read More
Cześć! Zapraszam na krótkie podsumowanie kwietnia. Wyjazd do Niemiec A dokładniej pod granicę z Francją. Chrześnica miała pierwszą komunię. Po… Read More
Ostatnio tygodnie były tak bardzo wypełnione, że nie udało mi się napisać nawet krótkiego podsumowanie. Więc dziś zbiorczo podsumuję luty… Read More
Zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca. Książki W styczniu przeczytałem "Homo Deus: Historia jutra". Książka łudząco podoba do wcześniejszej książki tego… Read More
Zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca. Książki W grudniu skończyłem czytać Mein Kampf. Nudna książka. Ciekawsze fragmenty można by było streścić… Read More
Cześć, ostatnio w Internecie pojawiło się dużo artykułów, które nie były przychylne pracy zdalnej. Z drugiej strony większość komentarzy pod… Read More