Cześć! Zapraszam na podsumowanie miesiąca.
Raz na jakiś czas dostaję propozycję artykułów sponsorowanych. Zazwyczaj odmawiam, bo tematy z jakimi przychodzą do mnie zleceniodawcy są mocno od czapy. Niestety sprawia to, ze blog ani trochę na siebie nie zarabia. Cieszy mnie, że tym razem udało się uzgodnić format który będzie pasował do bloga a jednocześnie zrealizuje cel podmiotu zlecającego. W wyniku tych negocjacji powstał artykuł mLUMEN czyli nowy projekt od Biblioteki Narodowej na który serdecznie zapraszam!
W październiku mało czytałem. Zacząłem od książki „Zostań ultrasamoukiem” i strasznie ciężko było mi przez nią przebrnąć. Znacznie lepiej czytało mi się Kotarskiego „Włam się do mózgu” a mniej więcej opowiadają o tym samym.
Potem zacząłem czytać Ogień i Krew, czyli prequel Gry o Tron. Na razie czyta się dobrze, chociaż forma trochę mnie zaskoczyła. Książka jest pisana jak zapiski maestra, więc nie znajdziemy tu zbyt dużej ilości dialogów a opowiadane historie mogą i pewnie mają, poważne luki. Niemniej jednak, czyta się dobrze. Ciekawostka: jestem po połowie książki a jeszcze nie doszedłem do króla Viserysa, czyli fabuły którą przedstawia serial Ród Smoka.
Ostatni odcinek Rodu Smoka był świetny! Ba, cały serial jest świetny. Oglądanie go sprawiło mi mnóstwo frajdy. Podobnie jak kiedyś Gra o Tron. Obyśmy nie musieli długo czekać na kolejny sezon.
Zacząłem i skończyłem oglądać tez pierwszy sezon serialu o nazwie „Rozdzielenie”. Ciekawa fabuła, w której istnieje technologia pozwalająca oddzielić życie prywatne od zawodowego. Dosłownie oddzielić, bo gdy bohaterowie wchodzą do pracy, tracą wszystkie wspomnienia o swoim życiu, zostają im tylko umiejętności potrzebne do pracy i oczywiście znajomość swoich podstawowych danych. Analogicznie, jak kończą pracę, nic z niej nie pamiętają. A to w rezultacie tworzy osobę uwięzioną w pracy. Odbiegając od aspektów moralnych, sama idea takiego twardego rozdzielenia pracy od życia nie jest do cna zła, ponieważ wiele osób ma z tym problem, to tak jak przedstawia serial, szybko dochodzi do nadużyć na pracownikach a to ciągnie za sobą ciekawe konsekwencje. Ciekawy serial, polecam.
Na co dzień jeżdżę typowym autem miejskim. Cechą większości takich aut jest fakt, że wciśnięcie gazu do podłogi sprawia, że auto zaczyna groźnie warczeć, ale nie dzieje się wiele więcej. Mówiąc mniej zagadkowo – przyśpieszenia to te auta nie mają. Nie zawsze potrzebują je mieć, chociaż niech rzuci kamień ten, kto nigdy nie zawahał się wyprzedzać właśnie ze względu na ten brak przyśpieszenia.
Nie jest więc dziwne, że jak na urodziny dostałem możliwość przejazdu po torze kilku okrążeń Ferrari mającym 400 koni, to obudziło to we mnie sporą ciekawość. I w październiku zaspokoiłem tę ciekawość.
Cóż mogę powiedzieć. Ciężko to w ogóle porównać do typowych, miejskich aut. Chętnie bym pojeździł dłużej, bo przywyknięcie i poczucie auta chwilę zajmuje, ale to co mogę na pewno dodać, to to, że uczucie wgniatania w fotel jest bardzo fajne.
To był ważny miesiąc pod względem sportu. Od jakiegoś czasu chodzę do fizjoterapeuty i właśnie w październiku miałem swoje, pierwsze od dawna, biegania. Pierwsza próba to było zawrotne 2km a druga 4km. Jest znacząco mniej bólu, fizjoterapeuta robi kawał dobrej roboty i chociaż nie jest jeszcze idealnie, to mocno wierzę, że będzie.
Nie zawodzicie!
Dziękuję Ci bardzo za to, że odwiedzasz mojego bloga. Nie ma nic bardziej wartościowego dla autora niż docenienie jego pracy! :)
Oj daaawnoo mnie tu nie było. Ale wakacje to był czas dużej liczby intensywnych wyjazdów i tak naprawdę, dopiero jakoś… Read More
Cześć! Zapraszam na krótkie podsumowanie kwietnia. Wyjazd do Niemiec A dokładniej pod granicę z Francją. Chrześnica miała pierwszą komunię. Po… Read More
Ostatnio tygodnie były tak bardzo wypełnione, że nie udało mi się napisać nawet krótkiego podsumowanie. Więc dziś zbiorczo podsumuję luty… Read More
Zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca. Książki W styczniu przeczytałem "Homo Deus: Historia jutra". Książka łudząco podoba do wcześniejszej książki tego… Read More
Cześć! Zapraszam na podsumowanie roku 2023. Książki Zacznijmy od książek. W tym roku cel 35 książek nie został osiągnięty. Niemniej… Read More
Zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca. Książki W grudniu skończyłem czytać Mein Kampf. Nudna książka. Ciekawsze fragmenty można by było streścić… Read More