Tablet Lark 70.0 dostałem dzięki promocji sieci sklepów Mixelectronic. Promocja dotyczyła zakupu laptopa – jeśli takowa transakcja się odbyła – za 1zł sklep dorzucał tego Larka. Warto wspomnieć że cena normalna tego sprzętu to około 200zł – jeden z najtańszych tabletów w Polsce. Tablet mam już jakiś czas, dlatego nie sugeruj się jakimiś rysami na ekranie – gdy go otworzyłem, rzecz jasna był gładki jak pupa niemowlaka. Ok, to może na początek, wnikliwym okiem spójrz na to co dostaje się w zestawie.

Pierwsze co się rzuca w oczy to ładny wygląd samego tableta. Dobrze się go trzyma. Więc nacisnąłem z boku przycisk czekając na pierwsze odpalenie się tego urządzenia.. A tu nic. No to podłączyłem go do sieci i wtedy się odpalił. Uruchamiał się dość długo. Z taką dość przyjemną dla oka animacją typowo androidową :). 7 calowy dotykowy wyświetlacz wykonany w technologii oporowej ładnie wygląda i fajnie wyświetla kolory, jednak bez rysika sie nie obejdzie. Ja kupiłem taki za 10zł w komisie w telefonami. Sprawuje się dużo lepiej niż palce. Kabel sieciowy jest zdecydowanie za krótki! Co praktycznie unieruchamia Cię jeśli chcesz zrobić cos na nim, ładując go jednocześnie. Bateria za to po formowaniu działa dość fajnie, rzecz jasna przy założeniu że np podświetlenie ustawimy nie za wysokie. Fajnym dodatkiem jest hub usb – pozwala podłączyć 2 urządzenia usb i jednen kabel rj-45 – czyli zwykły internetowy.

Ok, ale włączyłem go i co dalej? Poprzeglądałem menu, uruchomiłem wifi, wszystko działa jak należy. To pomyślałem że zobacze jak wgrane lektury wyglądają – a tu sie okazało że nie mam wgranego programu do otworzenia tych plików – co najmniej dziwne dawać pliki i nie wgrać programu do ich przeglądania. Więc wszedłem w Android Market i coś tam ściągnąłem to sie otworzyły. W sumie i tak te pliki skasowałem. No to co? To teraz Youtube – przeglądarka, wpisuje w szukajke jakiś tam teledysk i nie działa! Wszedłem na forum androida i poczytałem – żeby ściągnąć z Google Play aplikacje. Hmm.. Ale ja nie mam Google Play. Niedugo po tym dowiedziałem się że Google Play to nowsza wersja Android Market, a w mojej wersji nie było aplikacji YouTube. A więc powrót na forum gdzie wyczytałem że mam zmodyfikować pliki… Co w sumie nic nie dało. Zmeczyło mnie siedzenie przed kompem więc poszedłem kombinować do innego pokoju, kilka metrów od routera… A tam mi coś wifi się rozłączało lub było „poza zasięgiem” – tak wifi strasznie traci zasięg w tym modelu. 

Wściekłem się, bo praktycznie nic nie mogę zrobić bez tego Google Play. Wróciłem więc, ja, strudzony podróżnik zawiłych zakamarków swojego nowego Larka, na forum. I tam podjąłem decyzje o poświęceniu, na poczet lepszego działania urządzenia, 24 miesięcznej gwarancji. Podjałem się wgrania ROMu co miało dać mi Google Play, YouTube i jeszcze kilka innych aplikacji.. No i dostęp do masy appek z GP.

Wgrałem paczkę na kartę SD. Wrzuciłem ją w tablet, odpaliłem, samo się wszystko zrobiło, wybrałem program uruchamiający i moim zmęczonym oczom ukazał się całkiem nowy, zdecydowanie ładniejszy, z analogowym zegarem – pulpit. W menu pojawił się YT :D i Google Play, dzieki czemu mogłem ściągać aplikacje. Po wgranu ROMu urządzenie chodzi nieco szybciej i ma zdecydowanie większą funkcjonalność! I nawet wifi chodzi nieco lepiej, chociaż może tutaj to już efekt placebo. Wyłączanie i włączanie jest zdecydowanie szybsze!

Bezproblemowo na tablecie teraz działają:

• Ipla
• YouTube
• GaduGadu
• Opera
• GooglePlay
• Odtwarzacz muzyki
• Odtwarzacz filmów

i wiele innych programów i gier. Filmy można spokojnie oglądać w 720p. Minusy? Tablet się dość szybko wyeksploatowuje – szybko widać ślady użytkowania. Widać że jest to niskobudżetowe urządzenie. Problemem też jest gniazdko słuchawkowe – czasem trzeba kombinować ze słuchawkami żeby obydwie działały, mimo że na komputerze nie ma takiego problemu. Wbudowana jest kamerka 0,3 px – nie ma szału, ale zdjęcie czy filmik można zrobić. Tablet nadaje się spokojnie do oglądania filmów czy zdjęc. Spokojnie też można czytać e-booki czy przeglądać strony WWW.

Nie oczekuj że pograsz na nim. Tzn pograsz, ale nie wszystkie gry

a) są kompatybine,

b) będą chodzić znośnie na tym urządzeniu.

Mi się przyfarciło i mam go prawie za darmo, ale Ty wydasz na niego około 200zł… Albo już wydałeś.

Ogólnie dałbym mu ocenę 4 – tablet jest dobry, jak na swoją cenę. Jesli jednak szukasz czegoś więcej – zainwestuj więcej pieniędzy!

mmazurek.dev

Podsumowanie lutego już gotowe. Zapraszam! 😄

Cześć! Na blogu pojawił się nowy artykuł 😄

Na bloga wleciało podsumowanie stycznia 😄 Zapr

Na blogu pojawił się nowy artykuł 😄 tym raze

Obserwuj na Instagramie

A może wolisz nowości na mail?