Cześć!
Koniec roku zbliża się coraz większymi krokami, więc czas napisać coś o tym, jak te 12 miesięcy wpłynęło na muzykę.
Kawałki nie będą w żadnej ustalonej kolejności. Ale będzie jedna sub-grupa – kawałki które maja fajny koncept, nie są one jakieś bardzo dobre, na tle całego roku, ale zasługują na uwagę.
Ta grupa jest zdecydowanie mniej liczna niż grupa główna, więc od niej zaczniemy.
Kawałkiem który aż kipi od kreatywnego pomysłu jest, rzecz jasna, „Organizm” wydane przez Alkopoligamię.
Każdy raper opowiada o jakiejś części organizmu, całość składa się na żyjący byt = Alkopoligamię :)
„.. inne ekipy chcą być organizacjami, My mamy to za nic, tworzymy żywy organizm.”
Bardzo fajna inicjatywa. Nie wiem jak to się stało, że doszło do takiego projektu, ale efekt jest super. Ciężko powiedzieć więcej niż opis tego teledysku:
Klip został zrealizowany podczas warsztatów Hip-Hopowo – filmowych w ramach projektu ,,Profilaktyka przez kulturę i sztukę dla młodzieży zagrożonej uzależnieniem od substancji psychoaktywnych” realizowanego przez Poradnię Profilaktyki, Leczenia i Terapii Uzależnień MONAR. Zadanie jest realizowane dzięki dofinansowaniu z budżetu Miasta Łodzi.
Bit zrobił Zeus, który nawinął też zwrotkę na samym końcu tracku. Rzecz jasna razi w oczy poziom Zeusa wobec tych młodych ludzi, ale przecież nie o to chodzi ;) oni mają czas.
Kolejność nie ma znaczenia :)
Pora na prime time!
Kawałek z płyty „Teraz”, Tetrisa i Pogza – bardzo fajny materiał. Leży w oryginale na półce. Co do kawałka – CO ZA MOC. Tego troszkę brakowało w tym roku :) Cała płyta jest świetna ;)
Ah ten Kęki. Strasznie naturalny człowiek :) Kawałek buja, jeden z płyty „Takie Rzeczy”. Co ciekawe bit wykonał Pawbeats ;)
Magiczny kawałek :D Zadziorny bit! Aaa..
Kurwa, cooo!?
to już klasyk.
Udana kontynuacja. Przyjemnie się słucha. V zawsze spoko. Cała płytka, ProPejn jest dobra.
Głos pokolenia. Świetnie nadaje się na poranek z kawką i jakimś ciastkiem.
Znowu jak wrócę, będę miał o czym myśleć..
Z percepcją świata jest czasem jak z tranem, wszystko ma swój sens, choć smakuje przejebanie.
Potem paznokcie kobiet trzymały mnie w różnych miejscach,
ale stałość- odkąd pamiętam- jest nie do przyjęcia.
Strasznie fajnie idzie się z tym kawałkiem na słuchawkach. Szczególnie, gdy zima wygląda jak wczesna wiosna.. ;)
Wkraczamy w płytę, która jest świetnym kolażem różnych odcieni smutku. Cała płyta jest smutna, ale każdy kawałek to inny odcień, przez co nie ma mowy żeby mówić o przesycie. Bardzo dobra płyta.
O, kim jestem? Cały legion we mnie.
Jeden z ciekawszych kawałków. Ma w sobie i smutek i taka trochę.. Zimną wiarę. Nie do końca umiem to ubrać w słowa.
Mojej duszy nie waży się w gramach, się dzieli na części #Chiroptera
Nie mogło Olka zabraknąć. Wydał spoko płytę.
..bo za którymś razem mi albo komuś odjebie.
To lepsze niż ten reakcji brak, pewnie, że lepsze.
Napisała coś co mieściło się w pięciu smsach.. Nie potrafię ufać, choć poznałam kilku zaradnych ziomów, kurwa, prawda jednak nie ma ładnych oczu, ale chce do Ciebie, myśl o Tobie, zapiera dech i zabieram się do Ciebie na noc, będe jak back to that days.
Nie mogło zabraknąć takiego g-funku ^^
Te wszystkie zwycięstwa, taa, trochę się ich poznaje na koncertach..
Wracamy do tej płytki ;) wielu hejtuje ten kawałek, że słaby, że coś tam że bla bla bla. A mi się podoba bardzo!
Tego, że zbyt wielu bez marzeń i celów
Z umysłem w PRLu będzie się śmiać
Czego mam się bać?
Tego, że usiądziemy w ostatnim rzędzie, skazani na brawa dla cudzych snów.
Tego mam się bać..
No, teraz już nie Medium, a Tau. Zmienił ksywkę. O tym raperze można powiedzieć wiele rzeczy, nie koniecznie pochlebnych, mam na myśli jego, hmm, lekki.. Fanatyzm? Ale skilli nie można mu odmówić. Ciężko było nie nucić sobie
To duszolotnia, duszo, duszo-lotnia.
Ale wtf?! To nie wiem.
Obrażasz Medium? Medium Ci wybacza, 77 razy, dobry Jezu, co za boski panczlajn!
Płytka „Radio Pezet” wydana w 2012 bardzo różnie została odebrana. Upust emocji słyszymy w kawałku „Ostatni Track”. Promuje on, a w sumie promował trasę Pezet Ω Tour na Red Bull Tour Bus. Byłem, sprawdziłem, spoko było :)
Chyba najbardziej lajtowy kawałek ze wszystkich wypisanych ;)
Bardzo pasuje do kawki z rana.
Bardzo spoko się słucha. Mes tworzy w okół Alkopoligamii taką rodzinną nutkę. Bardziej słuchacze widzą w tej wytwórni garstkę przyjaciół niż korporację. Też mam takie odczucia, wierzę że to nie jest skrupulatnie obmyślone działanie marketingowe.
Piotrek przemycił w mistrzowskim storytellingu sporą dawkę przekazu. Bardzo fajnie wyszło. Zero problemu w wyobrażeniem sobie tej historii ;)
Bardzo dobre zwrotki każdego z panów. Czuć aspiracje, energię. I pierdolnięcie.
Za ambicje, Flyorfly.
No cóż, to chyba na tyle jeśli chodzi o moje podsumowanie. Warto dodać że 2013 rok był dobrym okresem czasu dla polskiego rapu. Polecam również, nieco mniej „mainstream’owe” podsumowanie roku, napisane przez Krzyśka Nowaka.
Oj daaawnoo mnie tu nie było. Ale wakacje to był czas dużej liczby intensywnych wyjazdów i tak naprawdę, dopiero jakoś… Read More
Cześć! Zapraszam na krótkie podsumowanie kwietnia. Wyjazd do Niemiec A dokładniej pod granicę z Francją. Chrześnica miała pierwszą komunię. Po… Read More
Ostatnio tygodnie były tak bardzo wypełnione, że nie udało mi się napisać nawet krótkiego podsumowanie. Więc dziś zbiorczo podsumuję luty… Read More
Zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca. Książki W styczniu przeczytałem "Homo Deus: Historia jutra". Książka łudząco podoba do wcześniejszej książki tego… Read More
Cześć! Zapraszam na podsumowanie roku 2023. Książki Zacznijmy od książek. W tym roku cel 35 książek nie został osiągnięty. Niemniej… Read More
Zapraszam na krótkie podsumowanie miesiąca. Książki W grudniu skończyłem czytać Mein Kampf. Nudna książka. Ciekawsze fragmenty można by było streścić… Read More
Pokaż komentarze
> 2013
> nadal słucha rapu
Idź w ślady Magika :D
Nie, dzięki :P
"Obrażasz Medium? Medium Ci wybacza, 77 razy, dobry Jezu, co za boski panczlajn!"
dlaczego wtf? co w tej linijce takiego dziwnego?